W pierwszej części wakacyjnego cyklu lektur Dyplomacji przenieśliśmy się do Meksyku, by zgłębić problematykę meksykańskiej wojny narkotykowej. Dziś chciałbym polecić pozycję traktującą o szerszym zagadnieniu – geopolityce. Książka Zbigniewa Brzezińskiego „Strategic Vision: America and the Crisis of Global Power” dotyczy nie tylko Stanów Zjednoczonych, lecz również Europy, Rosji i Pacyfiku, czyli miejsc, które zdefiniują układ sił w najbliższych dekadach.
Prof. Zbigniew Brzeziński, doradca ds. bezpieczeństwa narodowego prezydenta Stanów Zjednoczonych Jimmy’ego Cartera, cieszy się w Stanach wielką estymą. Mimo upływu lat naprawdę niewiele postaci z kręgu specjalistów ds. międzynarodowych może równać się z Brzezińskim pod względem wiedzy i wpływu na politykę. Bez wątpienia można postawić go w jednym szeregu z guru realpolitik Henrym Kissingerem, który również pełnił funkcję doradcy ds. bezpieczeństwa narodowego (był też sekretarzem stanu USA).
Mocne i słabe strony Ameryki
Strategic Vision można nabyć aktualnie w wersji anglojęzycznej. Na ostatni kwartał br. szykowany jest polski przekład, który ma ukazać się nakładem Wydawnictwa Literackiego. Ja nie byłem jednak tak cierpliwy, jak zakładał wydawca, więc krótko po premierze (styczeń br.) ściągnąłem książkę Brzezińskiego w wersji elektronicznej z amerykańskiego Amazonu. I, jak można się spodziewać, był to udany zakup.
Brzeziński zaczyna od wskazania na główne słabości i problemy Ameryki, w większości wewnętrzne, które mają negatywny wpływ na jej wpływy i ogólną potęgę. Profesor wymienia tutaj między innymi na: zadłużenie publiczne i brak perspektyw na rychłe rozwiązanie tego problemu, powiązaną z wcześniejszym chorobę systemu finansowego oraz rosnące nierówności społeczne. Coraz bardziej widoczne rozwarstwienie Ameryki na niewielki ułamek ludzi ultrabogatych, którzy spełniają swoje najbardziej szalone zachcianki oraz zdecydowaną większość społeczeństwa, żyjąca z dnia na dzień i z trudem wiążąca koniec z końcem.
Jednocześnie, Ameryka posiada szereg mocnych stron, które powinny pomóc w zwalczeniu słabości. Mimo ogromnego zadłużenia publicznego oraz chorego systemu finansowego, amerykańska gospodarka nadal jest bardzo silna, elastyczna i konkurencyjna. Cały świat zazdrości Amerykanom innowacyjności i chciałby przenieść na swoje terytorium słynną Dolinę Krzemową. Bardzo ważnym atutem jest demografia – w przeciwieństwie do głównych potęg gospodarczych i politycznych (Europa, Rosja, Chiny), Stany Zjednoczone się nie kurczą.
Zagrożenia, wyzwania i szanse
W kolejnych częściach Brzeziński wskazuje na najbardziej zagrożone, z geopolitycznego punktu widzenia, państwa – Gruzję, Tajwan, Białoruś czy Pakistan. Dużo miejsca poświęca relacjom USA z Meksykiem, które – jego zdaniem – coraz mniej będą przypominać sielankę. Następnie zauważa, iż wspólnota międzynarodowa coraz częściej ma trudności z dojściem do porozumienia, a interes narodowy zdecydowanie bierze górę nad interesem wspólnym. Jest to m.in. efektem wzrostu potęgi takich państw jak Chiny, Indie czy Brazylia oraz osłabieniem Europy i Stanów Zjednoczonych.
Jak zachować dzisiejszy status quo, czyli względną dominację Zachodu (USA + Europa i sojusznicy) nad „resztą świata”? Brzeziński udziela odpowiedzi na to pytanie. Nie ma jednak większego sensu, abym zdradzał konkluzję polecanej książki. W księgarni Amazonu e-wydanie kosztuje 16 dolarów. Sporo, bo to niemal 55 złotych. Lektura jest jednak warta każdego wydanego na nią centa. Gorąco polecam.
Piotr Wołejko