Iran: Gospodarka głupcze!

Wielokrotnie pisałem o spadającym poparciu dla prezydenta Iranu Mahmuda Ahmadineżada, który wygrał wybory w 2005 roku z 62% poparciem. Ultrakonserwatywny polityk zmaga się z coraz gorszą prasą, a sondaże wskazują, że wyborcy są nim bardzo rozczarowani. Szef egzekutywy nie wywiązuje się ze swoich przedwyborczych obietnic, a jego szanse na reelekcję są iluzoryczne.

Kiedy były burmistrz Teheranu sięgał po prezydenturę wróżono mu ogromny sukces. Człowiek znikąd, który w cuglach zwyciężył w wyborach, bijąc m.in. byłego prezydenta Alego Rafsandżaniego, w błyskawicznym tempie zdobył ogromną popularność. Choć bardziej światła część społeczeństwa wyczuwała populizm na kilometr, społeczeństwo dało mu mandat zaufania.

Po dwóch latach rządów w kraju panuje rozczarowanie i przygnębienie, ponieważ Ahmadineżad się nie sprawdził. Jak wskazuje większość sondaży, wyborcy głosujący na niego dwa lata temu nie poparliby go dzisiaj. Prezydent nie ma praktycznie żadnych szans na drugą kadencję, a wszystko z powodu niespełnionych obietnic przedwyborczych. A Mahmud Ahmadineżad hojnie obiecywał poprawę losu najuboższej części społeczeństwa, głównie dzięki sprawiedliwszemu dzieleniu dochodów z ropy naftowej. Mimo zdecydowanie korzystniejszych cen surowca i przychodowi w wysokości astronomicznej sumy 120 miliardów dolarów (które wydano co do centa) sytuacja nie jest ani o jotę lepsza. Prezydent nie doprowadził także do zwiększenia ilości miejsc pracy – a bezrobocie stanowi jeden z najpoważniejszych problemów Iranu, w którym społeczeństwo jest bardzo młode.

Wreszcie, działania rządu nie doprowadziły do zmniejszenia inflacji – wręcz przeciwnie, może ona sięgnąć nawet powyżej 20 procent w tym roku, choć oficjalne dane banku centralnego wskazują, że inflacja sięga nieco ponad 13 procent. Obywatele uważają, że przez dwa lata rządów Ahmadineżad nie zrobił praktycznie nic, aby zapobiec wzrostowi inflacji, a także utrzymać wzrost PKB. Tymczasem gospodarka rozwija się w tempie niespełna 5%. Poważnym błędem prezydenta była także, wprowadzona kilka tygodni temu, decyzja o racjonowaniu benzyny. Spowodowała ona duże niezadowolenie społeczne, a nawet sporadyczne rozruchy – m.in. podpalanie stacji benzynowych. Tanie paliwo jest w Iranie jeszcze ważniejsze niż w Stanach Zjednoczonych.

Nawet w sondażach przeprowadzanych przez prorządowe media oraz agencje poparcie dla prezydenta spada na łeb na szyję. Konserwatywna gazeta Jomhuri Eslami ostro skrytykowała Ahmadineżada, który za wszelkie niedociągnięcia i pogarszającą się sytuację gospodarczą obwinia swoich przeciwników politycznych. Nazywa ich mianem „mafii”i zapewnia, że tylko z powodu sabotażu pewnej grupy ludzi kraj nie rozwija się jak należy (nasuwa się tu skojarzenie z Polską, gdzie rządzący także wskazują na „układ” jako przyczynę wszelkich klęsk i niepowodzeń). Jak wskazuje jednak konserwatywna gazeta, ludzie Ahmadineżada kontrolują już wszystkie kluczowe instytucje państwa, a także cieszą się ogromnym poparciem (i wsparciem) duchowego przywódcy Alego Chamenei. Mają więc świetne warunki, aby realizować przyrzeczenia wyborcze i osiągać sukcesy. Niestety, zamiast nich są kolejne porażki.

Sytuacja Ahmadineżada jest już naprawdę poważna, gdyż – jak donosi Asian Times – nawet niektórzy spośród stronników prezydenta zaczynają mieć go dość. I to z powodu ekonomii, o której szef rządu nie ma większego pojęcia, a która może pociągnąć ultrakonserwatystów na dno. Jest to tym bardziej prawdopodobne, że obywatele pamiętają dobrze jego przedwyborcze obietnice i wskazują na konkretne przykłady (a jest ich mnóstwo), gdzie nie dzieje się nic, albo zapowiedzi okazały się kłamstwami i populizmem. Taka sytuacja ma miejsce m.in. w kwestii obyczajów, moralności i strojów. Ahmadineżad zapowiadał, że rząd nie będzie mieszał się do tego w jaki sposób ubierają się obywatele. Tymczasem, jak zauważa rozmówca AT, od kilku miesięcy policja na każdym rogu ulicy zatrzymuje ludzi i „czepia się” niedokładnie założonego hedżabu etc.

Ahmadineżad może „wykończyć się” sam. I oby Allah mu na to pozwolił.

Share Button